9 marca odbyła się premiera nowego minivana z rodziny ID. Osobiście muszę przyznać, że żaden model z gamy ID nie wywoływał u mnie takiej ekscytacji jak właśnie ID BUZZ. Przede wszystkim BUZZ ma być odwołaniem do legendy motoryzacji, jaką był Volkswagen T1. Projektanci przyłożyli dużą uwagę do detali, aby jak najlepiej oddać charakter starego Bulli. Z elementów klasycznych mamy zachowane krótkie przednie i tylne zwisy pojazdu, dwukolorową karoserię, przód układający się w literę V, a także klasyczny napęd na tylne koła. Tak jak jego pradziadek stawia na maksymalne wykorzystanie, stosunkowo niewielkiej przestrzeni pokładowej. W kwestii rozwiązań technologicznych mamy tu wszystko to, co mogliśmy dotychczas spotkać w modelach ID. Konstrukcja na platformie MEB, 204 konny silnik elektryczny i akumulatory o pojemności 82 kWh brutto. Na ten moment VW nie podał żadnych informacji odnośnie deklarowanego zasięgu. Wiemy natomiast, że prędkość maksymalna będzie ograniczona do 145 km/h.
Wnętrze również jest tak samo zaaranżowane jak w poprzednich modelach ID. Mamy więc niewielki, 5,3-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów, dotykowe sterowanie wszelkimi funkcjami oraz 10-calowy dotykowy ekran multimediów, oraz mnóstwo schowków i półek. Aby nowy minivan mógł jak najlepiej sprawdzać się w podróży na pokładzie mamy do wykorzystania do 8 gniazd USB-C (w zależności od wersji), asystenta podróży oraz system C2X umożliwiający monitorowanie sytuacji na drodze. ID BUZZ będzie można wyposażyć w panele fotowoltaiczne, a także pojawi się funkcja Plug&Charge, dzięki czemu podłączenie ID. Buzza do publicznej stacji ładowania nie będzie wymagało autoryzacji kartą, wszystkie dane będą wymieniane przez złącze.
Z ciekawych rozwiązań technicznych możemy wymienić także uzyskanie oporu powietrza na poziomie Cw=0,285 co jest bardzo dobrym wynikiem jak na minivana oraz promieniem skrętu wynoszącym tylko 11m. Volkswagen chwali się, że produkcja oraz dystrybucja jest neutralna pod względem emisji CO2. Również wnętrze zostało zrobione z materiałów z recyklingu w tym, z plastikowych odpadów wyłowionych z morza. Podczas premiery zaprezentowano dwa warianty. Pasażerski z pięcioma miejscami aż 1121 l bagażu oraz wersje Cargo dostosowaną do przewożenia 3 osób i powierzchnia ładunkową mierzącą 3,9m3 mogącą przewozić 650 kg ładunku. W przyszłości ma pojawić się wiele konfiguracji jak np. wersja 6 i 7-osobowa, Cargo z dwoma indywidualnymi fotelami, wersja long i prawdopodobnie modele z większymi akumulatorami. Nie wiadomo jednak czy pojawi się wersja z zabudową camperową i np. dachem sypialnianym. Rynkowy debiut na wybranych rynkach zaplanowany jest na jesień tego roku, przedsprzedaż zacznie się natomiast już w maju. do wszystkich krajów, do których nie zdąży dotrzeć jesienią, pojawi się w 2023 r.